Comments by "" (@Monte_Calvaria) on "Macierewicz: Rosjanie mieli wolną rękę do działania i mogli wykorzystać to do zamachu | W Punkt 1/3" video.

  1. Komisja polityczno - propagandowa PiS i Pana Macierewicza jest tylko komisją propagandową. A jak wiadomo, propaganda i prawda to dwie różne rzeczy.
    5
  2. Twoje rozumowanie jest gorsze od rozumowania goryla. Nie było warunków do lądowania i ruskie nie dali pozwolenia na lądowanie. Czy do ciebie dociera, że "nie dali pozwolenia".. Brak pozwolenia to jest zamknięcie lotniska przed samolotem. Poza tym TU-144 miał status samolotu wojskowego, a na tym lotnisku samolot wojskowy nie miał prawa lądować, bez pozwolenia.
    4
  3. W stenogramach z zapisu lotu, tuż przed lądowaniem w kabinie pilota padły słowa - "śmiało, zmieścicie się", które namawiały do ryzykownego lądowania i mogły pochodzić tylko i wyłącznie od generała Błasika, który był w kabinie pilotów. Generał Błasik meldował w W-wie gotowość samolotu do lotu Prezydentowi, czuł się ponad pilotami nie tylko jako ich przełożony. Upoważniały go do tego specjalne uprawnienia które nabył, wprowadzone po incydencie gruzińskim (uprawnienia kontrolera lotu). Te uprawnienia pozwalały mu na wydawanie poleceń pilotom w trakcie lotu. Tak więc piloci wykonywali ten samobójczy lot pod czujnym okiem generała, a nawet byli przez niego namawiani do tego tragicznego lądowania. W tym locie nie było nic nieoczekiwanego. Piloci już przed wylotem z W-wy wiedzieli, że w Smoleńsku będą duże problemy, albo lądowanie gdzie indziej. Zupełnym zaskoczeniem jest tylko jedna rzecz w tym locie, - podejście do lądowania przy zerowej widoczności. Lądowanie w takich warunkach, to kryminalny czym.
    3
  4. W stenogramach z zapisu lotu, tuż przed lądowaniem w kabinie pilota padły słowa - "śmiało, zmieścicie się", które namawiały do ryzykownego lądowania i mogły pochodzić tylko i wyłącznie od generała Błasika, który był w kabinie pilotów. Generał Błasik meldował w W-wie gotowość samolotu do lotu Prezydentowi, czuł się ponad pilotami nie tylko jako ich przełożony. Upoważniały go do tego specjalne uprawnienia które nabył, wprowadzone po incydencie gruzińskim (uprawnienia kontrolera lotu). Te uprawnienia pozwalały mu na wydawanie poleceń pilotom w trakcie lotu. Tak więc piloci wykonywali ten samobójczy lot pod czujnym okiem generała, a nawet byli przez niego namawiani do tego tragicznego lądowania. W tym locie nie było nic nieoczekiwanego. Piloci już przed wylotem z W-wy wiedzieli, że w Smoleńsku będą duże problemy, albo lądowanie gdzie indziej. Zupełnym zaskoczeniem jest tylko jedna rzecz w tym locie, - podejście do lądowania przy zerowej widoczności. Lądowanie w takich warunkach, to kryminalny czym.
    3
  5.  @janin2134  Powiedz jełopie ciemny, co jest nieprawdą w tym co napisałem. Pewnie wierzysz w bełkot polityczno-propagandowej komisji PiS i Macierewicza. pewnie wierzysz bo twa wiedza o katastrofie jest zerowa. Jesteś z pewnością jednym z tych pisowskich jełopów, ciemnych i głupich, z których śmieje się cały normalny świat.
    2
  6. W stenogramach z zapisu lotu, tuż przed lądowaniem w kabinie pilota padły słowa - "śmiało, zmieścicie się", które namawiały do ryzykownego lądowania i mogły pochodzić tylko i wyłącznie od generała Błasika, który był w kabinie pilotów. Generał Błasik meldował w W-wie gotowość samolotu do lotu Prezydentowi, czuł się ponad pilotami nie tylko jako ich przełożony. Upoważniały go do tego specjalne uprawnienia które nabył, wprowadzone po incydencie gruzińskim (uprawnienia kontrolera lotu). Te uprawnienia pozwalały mu na wydawanie poleceń pilotom w trakcie lotu. Tak więc piloci wykonywali ten samobójczy lot pod czujnym okiem generała, a nawet byli przez niego namawiani do tego tragicznego lądowania. W tym locie nie było nic nieoczekiwanego. Piloci już przed wylotem z W-wy wiedzieli, że w Smoleńsku będą duże problemy, albo lądowanie gdzie indziej. Zupełnym zaskoczeniem jest tylko jedna rzecz w tym locie, - podejście do lądowania przy zerowej widoczności. Lądowanie w takich warunkach, to kryminalny czym.
    2