Comments by "" (@Monte_Calvaria) on "Kto odpowiada za zamach w Smoleńsku? Czy winni zostaną ukarani? | Macierewicz | Polityczna kawa 1/3" video.
-
7
-
W stenogramach z zapisu lotu, tuż przed lądowaniem w kabinie pilota padły słowa - "śmiało, zmieścicie się", które namawiały do ryzykownego lądowania i mogły pochodzić tylko i wyłącznie od generała Błasika, który był w kabinie pilotów. Generał Błasik meldował w W-wie gotowość samolotu do lotu Prezydentowi, czuł się ponad pilotami nie tylko jako ich przełożony. Upoważniały go do tego specjalne uprawnienia które nabył, wprowadzone po incydencie gruzińskim (uprawnienia kontrolera lotu). Te uprawnienia pozwalały mu na wydawanie poleceń pilotom w trakcie lotu. Tak więc piloci wykonywali ten samobójczy lot pod czujnym okiem generała, a nawet byli przez niego namawiani do tego tragicznego lądowania. W tym locie nie było nic nieoczekiwanego. Piloci już przed wylotem z W-wy wiedzieli, że w Smoleńsku będą duże problemy, albo lądowanie gdzie indziej. Zupełnym zaskoczeniem jest tylko jedna rzecz w tym locie, - podejście do lądowania przy zerowej widoczności. Lądowanie w takich warunkach, to kryminalny czym.
4
-
4
-
4
-
4
-
3
-
3
-
3
-
3
-
3
-
3
-
2
-
@mirosawbraniewski3659 Podaję twarde fakty odnośnie tej katastrofy. Podaję fakt, że piloci podpuszczeni do tego kryminalnego lądowania słowami swego przełożonego - "spokojnie, zmieścicie się" , złamali wszelkie podstawowe zasady bezpieczeństwa lotu. Złamali polskie zasady i polskie prawo. Dokonali kryminalnego czynu, ryzykując lądowaniem w tragicznych warunkach atmosferycznych, przy realnie zerowej widoczności, czyli lądowanie po omacku, na "ślepo", bez żadnej widoczności prymitywnego lotniska. Oni poprzez to ryzykowne, samobójcze lądowanie narażali bezpieczeństwo prawie setki osób z pokładu samolotu. Z czego połowa to była polska elita z Prezydentem na czele. Oni powinni zachować szczególną ostrożność i zapewnić im pełne bezpieczeństwo lotu. Ruska wieża nie zmuszała ich do tego lądowania, ona im zabroniła lądować, nie dając pozwolenia na to lądowanie. Oni byli tylko pod presją decydentów z pokładu samolotu, czyli Prezydenta i generała. Piloci pod czujnym okiem generała lotnictwa, fachowca pełną gębą, łamali w kryminalny sposób wszelkie zasady polskiego prawa lotniczego. To był kryminalny czyn. Jeśli jesteś ludem smoleńskim i ludem pisowskim, to wiem, że moje wyjaśnienie nic nie da. Można żyć na tym świecie i wierzyć w płaskość ziemi. I w Polsce takich ludzi jest mnóstwo. Na koniec dodam, że polskie społeczeństwo skarlało intelektualnie po tej katastrofie, wierząc w zmyślone dyrdymały polityczno-propagandowej komisji Macierewicza.
2
-
2
-
Podaję twarde fakty odnośnie tej katastrofy. Podaję fakt, że piloci podpuszczeni do tego kryminalnego lądowania słowami swego przełożonego - "spokojnie, zmieścicie się" , złamali wszelkie podstawowe zasady bezpieczeństwa lotu. Złamali polskie zasady i polskie prawo. Dokonali kryminalnego czynu, ryzykując lądowaniem w tragicznych warunkach atmosferycznych, przy realnie zerowej widoczności, czyli lądowanie po omacku, na "ślepo", bez żadnej widoczności prymitywnego lotniska. Oni poprzez to ryzykowne, samobójcze lądowanie narażali bezpieczeństwo prawie setki osób z pokładu samolotu. Z czego połowa to była polska elita z Prezydentem na czele. Oni powinni zachować szczególną ostrożność i zapewnić im pełne bezpieczeństwo lotu. Ruska wieża nie zmuszała ich do tego lądowania, ona im zabroniła lądować, nie dając pozwolenia na to lądowanie. Oni byli tylko pod presją decydentów z pokładu samolotu, czyli Prezydenta i generała. Piloci pod czujnym okiem generała lotnictwa, fachowca pełną gębą, łamali w kryminalny sposób wszelkie zasady polskiego prawa lotniczego. To był kryminalny czyn. Jeśli jesteś ludem smoleńskim i ludem pisowskim, to wiem, że moje wyjaśnienie nic nie da. Można żyć na tym świecie i wierzyć w płaskość ziemi. I w Polsce takich ludzi jest mnóstwo. Na koniec dodam, że polskie społeczeństwo skarlało intelektualnie po tej katastrofie, wierząc w zmyślone dyrdymały polityczno-propagandowej komisji Macierewicza. @iwobadowski1593
2
-
2
-
2
-
W stenogramach z zapisu lotu, tuż przed lądowaniem w kabinie pilota padły słowa - "śmiało, zmieścicie się", które namawiały do ryzykownego lądowania i mogły pochodzić tylko i wyłącznie od generała Błasika, który był w kabinie pilotów. Generał Błasik meldował w W-wie gotowość samolotu do lotu Prezydentowi, czuł się ponad pilotami nie tylko jako ich przełożony. Upoważniały go do tego specjalne uprawnienia które nabył, wprowadzone po incydencie gruzińskim (uprawnienia kontrolera lotu). Te uprawnienia pozwalały mu na wydawanie poleceń pilotom w trakcie lotu. Tak więc piloci wykonywali ten samobójczy lot pod czujnym okiem generała, a nawet byli przez niego namawiani do tego tragicznego lądowania. W tym locie nie było nic nieoczekiwanego. Piloci już przed wylotem z W-wy wiedzieli, że w Smoleńsku będą duże problemy, albo lądowanie gdzie indziej. Zupełnym zaskoczeniem jest tylko jedna rzecz w tym locie, - podejście do lądowania przy zerowej widoczności. Lądowanie w takich warunkach, to kryminalny czym.
2
-
2
-
2
-
2
-
@janinawrobel1093 W stenogramach z zapisu lotu, tuż przed lądowaniem w kabinie pilota padły słowa - "śmiało, zmieścicie się", które namawiały do ryzykownego lądowania i mogły pochodzić tylko i wyłącznie od generała Błasika, który był w kabinie pilotów. Generał Błasik meldował w W-wie gotowość samolotu do lotu Prezydentowi, czuł się ponad pilotami nie tylko jako ich przełożony. Upoważniały go do tego specjalne uprawnienia które nabył, wprowadzone po incydencie gruzińskim (uprawnienia kontrolera lotu). Te uprawnienia pozwalały mu na wydawanie poleceń pilotom w trakcie lotu. Tak więc piloci wykonywali ten samobójczy lot pod czujnym okiem generała, a nawet byli przez niego namawiani do tego tragicznego lądowania. W tym locie nie było nic nieoczekiwanego. Piloci już przed wylotem z W-wy wiedzieli, że w Smoleńsku będą duże problemy, albo lądowanie gdzie indziej. Zupełnym zaskoczeniem jest tylko jedna rzecz w tym locie, - podejście do lądowania przy zerowej widoczności. Lądowanie w takich warunkach, to kryminalny czym.
2
-
1
-
1
-
Podaję twarde fakty odnośnie tej katastrofy. Podaję fakt, że piloci podpuszczeni do tego kryminalnego lądowania słowami swego przełożonego - "spokojnie, zmieścicie się" , złamali wszelkie podstawowe zasady bezpieczeństwa lotu. Złamali polskie zasady i polskie prawo. Dokonali kryminalnego czynu, ryzykując lądowaniem w tragicznych warunkach atmosferycznych, przy realnie zerowej widoczności, czyli lądowanie po omacku, na "ślepo", bez żadnej widoczności prymitywnego lotniska. Oni poprzez to ryzykowne, samobójcze lądowanie narażali bezpieczeństwo prawie setki osób z pokładu samolotu. Z czego połowa to była polska elita z Prezydentem na czele. Oni powinni zachować szczególną ostrożność i zapewnić im pełne bezpieczeństwo lotu. Ruska wieża nie zmuszała ich do tego lądowania, ona im zabroniła lądować, nie dając pozwolenia na to lądowanie. Oni byli tylko pod presją decydentów z pokładu samolotu, czyli Prezydenta i generała. Piloci pod czujnym okiem generała lotnictwa, fachowca pełną gębą, łamali w kryminalny sposób wszelkie zasady polskiego prawa lotniczego. To był kryminalny czyn. Jeśli jesteś ludem smoleńskim i ludem pisowskim, to wiem, że moje wyjaśnienie nic nie da. Można żyć na tym świecie i wierzyć w płaskość ziemi. I w Polsce takich ludzi jest mnóstwo. Na koniec dodam, że polskie społeczeństwo skarlało intelektualnie po tej katastrofie, wierząc w zmyślone dyrdymały polityczno-propagandowej komisji Macierewicza.
1