Comments by "nottgri" (@nottgri) on "УНІАН"
channel.
-
16
-
5
-
5
-
4
-
3
-
2
-
2
-
2
-
2
-
2
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
@yuliialis5560 Konkretnie to od Bugu/Mołdawii po Donbas, i od Krymu po Czernichów, taki atak dywanowy. Główna bitwa była w Kijowie w 2014, ruski naszczalnik musiał się ewakuować helikopterem. Czy kilkoma, bo bagaż, nie pamiętam. Ukry naruszyli święte prawo Wielkiej Rosji do panowania nad łupem. Kolejny bezpośredni atak nastąpił w odwiecznie rosyjskich republikach Donbasu. Na Krymie nie zaatakowali, jeszcze. No i znowu Kijów, 2022, gdzie zbrodniczo napadli na bohaterskich rosyjskich wyzwolicieli, którzy się z z uprzejmości zwycięsko wycofali. Ten atak trwa na wschodzie, jak wiadomo, i postępuje, sadystycznie powoli.
Ale pierwszy atak po komunie był w 1991, Ukraina zadeklarowała niepodległość. Wielki rosyjski opozycjonista Brodski(*) słusznie się na to obraził i pokarał niewdzięcznych chochłów obraźliwym wierszem, bo podeptali wielowiekową tradycję przyjaźni bratnich narodów.
Taka jest правда, a oni walczą o prawdę, kolejna ruska tradycja od zawsze. Tę prawdę trzeba znać, żeby wiedzieć, jak z nimi współistnieć na jednej planecie. Jak dla mnie, marzenia o ucywilizowaniu Rosji to dziecinna mrzonka, wewnętrznie sprzeczna, albo zwyczajnie skrót myślowy. Zasadniczą, niezmienną cechą Rosji jest od samego początku zbieranie "ruskich ziem", wzbogacone ostatnio o wyzwalanie reszty świata spod zabójczych wpływów degenerującego Zachodu. Pozbawić ich tego i Rosji nie ma, dokonała się zbrodnia ludobójstwa kulturowego. Ale jeśli do tego nie dojdzie, to w końcu ktoś straci cierpliwość i doprowadzi kolejną wojnę obronną Rosji do końca, i będzie ludobójstwo fizyczne. Tak czy tak, Rosja jest skazana, choć może się dumnie męczyć jeszcze przez parę pokoleń, ciągle atakowana za kolejnymi granicami. Humanitarnym obowiązkiem przyzwoitych ludzi jest możliwie szybko zakończyć tę mękę.
---------------------
* Josif Brodski: zruszczony Żyd, poeta i eseista, laureat tzw. literackiej nagrody Nobla, hołubiony na Zachodzie za antysowieckość. Przy tym szczery rosyjski patriota, więc i bezkompromisowy ruski imperialista. Coś jak Nawalny, choć temu się ponoć ostatnio odmieniło, przynajmniej oficjalnie. A ten wiersz to "На независимость Украины".
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
U nas są takie niuanse:
Patriotyzm: miłość Ojczyzny. Kochamy swoje, inni kochają swoje, no cóż, oni tak mają.
Nacjonalizm: kochamy swoje, innych nie lubimy, bo są gorsi.
Szowinizm: Polska ponad wszystko, a obcych zdeptać, bo są gorsi.
Takie mam wrażenie , że u kacapów "patriotyzm" to jest całkiem skrajny szowinizm.
P.S.
"U kacapów", bo mam zero szacunku do tego narodu. Ale jestem otwarty na argumenty. Czy ktoś spróbuje mnie przekonać, że można ich za cośkolwiek cenić, kacapów?
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
Z tym wywożeniem czarnoziemu to jest całkiem prawdopodobne, nawet w PRL-owskim filmie była scena, jak polski emigrant do Stanów zabrał ze sobą woreczek ziemi z Kresów, żeby sobie zasypać trumnę, w swoim czasie. [SARCASM ALERT]
Jeden błąd, Mysłowice to jest miasto na Górnym Śląsku, czyli środek Polski południowej, daleko od wschodniej. Z ciekawości sprawdziłem, i jest jeszcze taka wieś Mysłowice w Polsce północno-zachodniej. No cóż, kacapy nigdy nie byli mocni w geografii, im się ciągle wydaje, że Krym to Rosja. Czy nawet Kamczatka.
Ale poza tym, to wszystko się zgadza w tej opowieści. Znaczy, oprócz tego, że trzeba być kompletnym idiotą, żeby wozić ziemię ciężarówkami w inne klimaty. Szkoda, kurna, paliwa. Ruscy by to zrobili, tak jak próbowali nawodnić stepy między Syr-darią i Amu-darią. Czemuś, kurna, nie wyszło, choć morze Aralskie wyschło. Może kradli wodę po drodze i sprzedawali za wódkę. Rosja to Jedna Wielka Tajemnica Niezgłębiona.
A tak w ogóle, Cymbaliuk, dobrze gadasz.
P.S.
Po polsku "gadać" to nie jest to samo, co "wróżyć", tylko zwyczajnie "mówić", ale to takie bardziej swojskie słowo.
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
@tatmarti5572 Nieporozumienie, moja wina. Nie chodziło mi o współczesną kulturę w sensie etnograficznym. Na tyle, co ją znam, to jest na wyraźnie wyższym poziomie, niż rosyjska. Chodziło mi o system społeczny średniowiecznych chanatów, oparty na rabstwie. Moskwa to przejęła i przechowała do dzisiejszych czasów, poprzez system czynownictwa Piotra I, przez sowiecką "dyktaturę proletariatu", po putinowski "wiertikał własti". Ten system władzy od stuleci gnoi ludzi i skutecznie przekształcił naród w stado bydła. Trzeba by paru pokoleń, żeby rossijan uczłowieczyć, ale komu by się chciało.
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1
-
1